DO GÓRY

O
NAS. 

 

Ma­ga­zyn FUSS po­wstał z po­trze­by wy­peł­nie­nia lu­ki, ja­ka znaj­du­je się na pol­skim ryn­ku pra­sy dru­ko­wa­nej i in­ter­ne­to­wej. Po jed­nej stro­nie znaj­du­ją się spe­cja­li­stycz­ne pi­sma o sztyw­nej struk­tu­rze i na­uko­wej tre­ści, po dru­giej – ma­ga­zy­ny, w któ­rych zdję­cia mo­dy i krót­kie not­ki sta­no­wią po­zór za­war­to­ści zaj­mu­ją­cej się pro­ble­ma­ty­ką kul­tu­ry. Ch­ce­my być po­mię­dzy: o kul­tu­ro­wych zja­wi­skach pi­sać w cie­ka­wy i przy­stęp­ny spo­sób, dow­cip­nie mó­wić o rze­czach waż­nych, ana­li­zo­wać zja­wi­ska z po­zo­ru bła­he.

Dlaczego warto nas czytać i do nas pisać?

• myślimy w sposób twórczy i otwarty
Ch­ce­my, by FUSS sta­no­wił prze­strzeń do dys­ku­sji wo­kół te­go, co dziś jest in­try­gu­ją­ce, nie­ba­nal­ne, na­wet je­śli nie­ko­niecz­nie jest „na to­pie”. Pu­bli­ku­je­my tek­sty nie­oczy­wi­ste, in­try­gu­ją­ce, po­nad­cza­so­we. Szu­ka­my współ­pra­cow­ni­ków wśród pa­sjo­na­tów, znaw­ców te­ma­tów nie­oczy­wi­stych, mło­dych, za­krę­co­nych twór­ców.

• przyciągamy wizualnie
FUSS sfe­rę wi­zu­al­ną w ca­ło­ści od­da­je fo­to­gra­fom, gra­fi­kom, ma­la­rzom i ilu­stra­to­rom. Nie ko­rzy­sta­my z baz zdjęć. Do każ­de­go ory­gi­nal­ne­go tek­stu po­wsta­je ory­gi­nal­na ilu­stra­cja au­tor­stwa mło­dych ar­ty­stów.

• jesteśmy zawsze pod ręką
Każ­dy nu­mer FUSSa jest za dar­mo do­stęp­ny w In­ter­ne­cie. Ma­ga­zyn moż­na tak­że po­brać w for­ma­cie PDF, EPUB I MOBI i czy­tać go w każ­dej chwi­li na czyt­ni­ku, ta­ble­cie czy smart­fo­nie. Tak­że na Fa­ce­bo­oku i Twitterze je­ste­śmy na bie­żą­co z tym, co nie­oczy­wi­ste w kul­tu­rze i na­szej rze­czy­wi­sto­ści, a na In­sta­gra­mie po­le­ca­my ilu­stra­cje mło­dych ar­ty­stów. Bądź­cie z na­mi!

FUSS to zamieszanie, świeżość, pozytywna energia. To potencja, otwartość i pasja. FUSS to heca, jakiej nie było.

Do przeczytania!

 

Ta strona korzysta z plików cookie.