NUMER 15 (6) GRUDZIEŃ 2015 | "NA ZACHODZIE BEZ ZMIAN?"
MAŁGORZATA MICUŁA | ANNA KRZTOŃ
„Jesteśmy opuszczeni, jak dzieci i doświadczeni, jak ludzie starzy, jesteśmy zajadli i brutalni i smutni i powierzchowni – myślę, że jesteśmy zgubieni” [Erich Maria Remarque, Na Zachodzie bez zmian]
Tytuł książki Remarque'a Na Zachodzie bez zmian manifestował fatalistyczne przeświadczenie o przyzwyczajeniu do wojny i umiejętności przystosowania się do warunków permanentnego zagrożenia, okrucieństwa i odczłowieczenia. Świadectwem tego mogą być teksty kultury wizualnej, obejmujące zarówno antyczne sceny batalistyczne, jak i współczesne fotografie – tworzone telefonami komórkowymi przez uczestników działań wojennych.
Wojna fascynowała od zawsze i do dzisiaj stanowi wielki nieprzepracowany temat, czego dowodem są artyści i komentatorzy, którzy cały czas biorą go na warsztat. Wydaje się przy tym, że centralnym punktem tych zainteresowań nie jest polityka, ale rodzaj powodowanej przez działania zbrojne ludzkiej psychozy, wpływającej na ogólną kondycję człowieka i międzyludzkich relacji. Współcześnie wizerunki wojny, prócz chłodnych, zaangażowanych komentarzy, przyjmują formę subiektywnych, rozemocjonowanych interpretacji dotyczących przede wszystkim jej konsekwencji. Należy jednak wyraźnie zasugerować, że artyści poruszający się po tym polu traktują je wyjątkowo szeroko, nie szukając inspiracji wyłącznie w tematyce konfliktów zbrojnych. Dzisiaj równie ważnym do przeanalizowania problemem, pozostającym na marginesie myśli politycznej, jest nasze, bardzo jednostkowe, spojrzenie na narzucaną nam komercjalizację, „ubrandowienie” i globalizację. Tematy, poruszane konsekwentnie od lat 60., z wyraźną dominacją przypadającą na dekadę lat 90., do dzisiaj stanowią niewyczerpane źródło krytyki ze strony kolejnych pokoleń młodych twórców. Współcześnie wojna przyjmuje więc tak różne oblicza jak przemoc kulturowa, medialna dehumanizacja czy wyraźna polityczna indoktrynacja.
Saul – wykształcony w zakresie grafiki warsztatowej – w swojej praktyce artystycznej wykorzystuje przede wszystkim płótno malarskie, które pomimo historycznej doniosłości, traktuje z charakterystycznym dla siebie grafficiarskim zacięciem. Ta swoboda doskonale koresponduje z podejmowaną przez Saula problematyką i stylem. Rejestrowane przez niego fragmenty codzienności, wzbogacone o motywy wyjęte z popkultury, przepuszczane są przez filtr fantastyki i iluzoryczności. W obrazach Saula odczuwalne jest jednak napięcie, wynikające ze zderzenia tej radosnej estetyki z krytyczną refleksją o rzeczywistości. Przedstawienia broni wykonanej z plastikowych, barwnych elementów (Broń z zabawek, 2015), masek tworzonych z zabawek po kinder niespodziankach (Maska z zabawek, 2015) czy jaskrawych wysypisk śmieci (Wysypisko, 2015, Śmietnisko zabawek, 2015) stanowią nieco groteskowy komentarz dotyczący nie tylko stanu, w jakim znajduje się obecnie cywilizacja, ale przede wszystkim człowiek współczesny i jego wartości. W malarstwie Saula uderzające jest skontrastowanie świadomie użytej grafomańskiej estetyki uzupełnianej cytatami z popkultury oraz krytycznego stanowiska na temat dewaluacji kultury i mocy obrazu, która zbliża go do postawy twórców street artowych. Bliscy pozostają mu bowiem artyści tacy jak Ron English, Conor Harrington, Obey czy Aryz, czyli zarówno satyrycy i komentatorzy życia politycznego, jak i „uliczni formaliści” tworzący estetyczne murale pozbawione politycznego ciężaru. Dlatego jeśli Paweł Leszkowicz, w innym nieco kontekście, mówił o aktualnych tendencjach do posługiwania się obrazem jako narzędziem w walce polityczno-kulturowej, nie trudno zauważyć, że taka interpretacja omija twórczość Piotra Saula, który nad dosłowny, chłodny przekaz przedkłada zabawę językiem wizualnym i współczesnymi, powszechnie rozpoznawalnymi symbolami.
W kulturze wizualnej najciekawszymi przykładami radykalnych ataków na ideę globalizacji, związanej z nią politycznej propagandy, nadużyć władzy i ogłupiającej retoryki mediów jest sztuka brytyjskiego duetu tworzonego przez Jake'a i Dinosa Chapmanów. Prowokacyjne rzeźby, instalacje, obrazy czy przeróbki starych rycin, w których symbole popkultury przedstawiane są obok erotycznych akcesoriów i nazistowskich insygniów, stanowią prześmiewczą refleksję na temat kondycji współczesnego świata. Podobną taktykę zauważamy w twórczości wrocławskiego artysty Piotra Saula, który manewrując między estetyką komiksu, graffiti i neoekspresjonizmu, karykaturując i koloryzując rzeczywistość, sięga po tematykę związaną z umasowieniem kultury i medialną agresją – czyli tym, co powoduje, że przytoczone w cytacie słowa Remarque’a są nadal zadziwiająco aktualne.
Brawurowe posługiwanie się krzykliwą kolorystyką, jej zgrzytliwe zestawienia oparte na silnych kontrastach oraz nagromadzenie elementów w kompozycjach malarskich Saula odczytywać można jako rodzaj postmodernistycznego horror vacui. Świetnie odzwierciedla to katastroficzny wydźwięk niektórych z płócien: wizualizacje wybuchów (Stworzenie, 2012), nowoczesnych miejskich krajobrazów (Kaczor Donald, 2014, Helikopter zrzuca prezent, 2014, Wylądowali, 2015) czy surrealistycznych pejzaży mogą być odbierane jako apokaliptyczne. Zupełnie jak u Chapmanów, popkulturowe emblematy mieszają się w fantazmatyczno-absurdalnych scenach, ośmieszających wytwory massmedialnego świata i prowokując widza do myślenia. Saul wprowadza go w stan dezorientacji poprzez taktykę samplowania, powtórzenia i multiplikacji. Poszczególne elementy budujące kompozycje rozproszone są na powierzchni obrazu niczym konfetti. Geometryczne detale, barwne plamy i drobne rysunki, znajdujące się na płótnach Saula obok konkretnych wizerunków, tworzą niemal stroboskopowy efekt.
Postawa wywrotowej dywersji ma wyraz świadomie naiwnej agresywności. Odwołania do aktualnych problemów globalnych, dotyczących politycznej, medialnej i kulturowej przemocy oraz zderzenia wartości, zaakcentowane są najczęściej poprzez użycie komizmu i farsy. Mimo że malarstwo Saula przesiąknięte jest kreskówkowym, żartobliwym klimatem, artysta pozostaje wrażliwy na szerszy kontekst społeczno-kulturowy. Parodiuje współczesne, masowe ikony, a jednocześnie afirmuje tą rzeczywistości. Jest to wreszcie sztuka umiejętnie balansująca między wywoływaniem spontanicznej radości a poczuciem skonfundowania. Czerpiąc z różnych stylistyk i dziedzin kultury wizualnej, twórczość ta oscyluje pomiędzy swobodną estetyką popu a fowistycznym przywiązaniem do roli koloru, a także między postmodernistycznym zagubieniem a surrealistyczną fantazją. Malarskie realizacje Saula łączą w sobie żart i przerażenie, dziecięcą wyobraźnię i dojrzałą, gorzką refleksję; są przyjemne i niepokojące, krzykliwe i zastanawiające, potwierdzając w efekcie słowa Georges'a Bataille'a, że nawet najbardziej przerażające obrazy tworzone są z myślą o zadowoleniu widza.
MAŁGORZATA MICUŁA
Doktorantka w Instytucie Historii Sztuki Uniwersytetu Wrocławskiego. Jej zainteresowania badawcze obejmują sztukę brytyjską lat 90. oraz sztukę polską po 1945 roku. Pisała dla magazynów Quart, Artluk, Camer@Obscura, Rita Baum, Fragile.
ANNA KRZTOŃ
Zajmuje się komiksem i ilustracją. Absolwentka ASP Katowice. Bawi ją rysowanie niestworzonych historii, które dotychczas publikowała w antologiach, magazynach i zinach w Polsce, Szwecji, Finlandii, Belgii, Estonii, na Litwie, Słowenii i w USA. Współpracuje jako ilustratorka z Popmoderną, Kulturą Liberalną i Magazynem Kontakt. Jej komiksy można przeczytać na stronie Menażeri i PROwincji.