NUMER 24 (4) WRZESIEŃ 2017 | "ŻYCIE ANIMOWANE"
Wyobraź sobie, że wcielasz się w rolę detektywa, rodem z angielskich powieści kryminalnych. Niedawno w tajemniczych okolicznościach zaginął jeden z londyńskich biznesmenów, a jego córka jest przekonana, że za wszystkim stoi któryś z kontrahentów rodzinnej firmy. Zleca ci wyjaśnienie całej sprawy i odnalezienie ojca. Ale w jaki sposób, nie wzbudzając podejrzeń, zbliżyć się do dziesięciu osób z listy? Pracując pod przykrywką oczywiście! Podajesz się zatem za nowego dostawcę na rynku kawy…
W taki sposób rozpoczyna się gra poznańskiego studia DOJI: Educational Innovations. Coffee Noir jest kryminałem w konwencji noir, ale osadzonym nie w latach 40. XX wieku, a w niedalekiej, alternatywnej przyszłości – w mieście Neo-London w roku 2021. Przy tym jej podstawową funkcją nie jest rozwiązanie zagadki kryminalnej, a nauka biznesu. Przyjmując bowiem zlecenie dla detektywa, nie masz pojęcia o prowadzeniu firmy, a musisz robić to wiarygodnie, by móc spotkać podejrzanych i mieć możliwość ich inwigilacji. Wszystkiego będziesz więc musiał nauczyć się w trakcie prowadzenia śledztwa.
PRZYCHODZI PASJONAT DO PASJONATA
Produkcja należy do gier niezależnych (tzw. indie od ang. independent). Klasyfikowana jest jako gra poważna, która oprócz walorów rozrywkowych ma też za zadanie edukację. Jej odbiorcami są prywatni użytkownicy, firmy szkoleniowe oraz uczelnie wyższe, które poszukują alternatywy dla tradycyjnych technik szkoleniowych. Jest to niszowy produkt, ale wzbudzający zainteresowanie i na swoim koncie mający już kilka wyróżnień, m.in. nominację do nagrody Digital Dragons Awards 2016 na Indie Showcase podczas Europejskiego Festiwalu Gier Digital Dragons 2016, a przez ING Polska została ogłoszona jedną z siedmiu najbardziej interesujących gier indie Festiwalu Fantastyki Pyrkon 2016.
Pomysł zakładał syntezę wykształcenia ekonomicznego oraz hobby, jakim dla dra Szymona Truskolaskiego oraz jego studenta, Jakuba Ryfy, są gry komputerowe. Zaczęło się od pracy licencjackiej Jakuba na temat ekonomii światów wirtualnych i wirtualnych dóbr w grach masowych MMO (ang. Massively Multiplayer Online, typ gry komputerowej rozgrywanej przez wielu graczy za pośrednictwem internetu). Okazało się, że dzielą z Szymonem wiele wspólnych zainteresowań i oboje mają ambicję stworzenia gry edukacyjnej z zakresu ekonomii. Szukali różnych możliwości sfinansowania tego pomysłu, aż w końcu udało im się pozyskać pieniądze z Unii Europejskiej z programu POIG Innowacyjna Gospodarka na zaprojektowanie gry online dla szkół, uczelni i biznesu, będącej alternatywą dla e-learningu.
Grę można zakupić w języku polskim oraz angielskim w wersjach dla użytkowników indywidualnych, nastawionych bardziej na rozrywkę, oraz w formie platformy LMS (ang. Learning Management System), która umożliwia przeprowadzenie szkolenia w grupie, a następnie wygenerowania szczegółowego raportu oceniającego działania i decyzje, które podjęli poszczególni kursanci podczas gry. Pozwala to również na dokładne zmonitorowanie skuteczności tego produktu jako narzędzia edukacyjnego.
Gra wpisuje się w szersze działanie firmy. DOJI stawia na niekonwencjonalne techniki szkoleniowe w całej swojej ofercie. Wykorzystuje mechanikę gier oraz techniki teatralne. Ich seria szkoleń Dylematy lidera – Dramaty Szekspira uczyła menedżerów MBI zdolności przywódczych. Szkolenie odbywało się na deskach teatru, a trenerami byli m.in. zaprzyjaźnieni aktorzy. Takie niestandardowe podejście do edukacji, według założycieli DOJI, wymusza na kursantach większe skupienie i zaangażowanie, a przede wszystkim nie nudzi, co pozwala lepiej przyswoić materiał.
CZEGO NAUCZĄ CIĘ GRY?
Coffee Noir została tak pomyślana, by jej warstwa rozrywkowa, czyli kryminalna zagadka, pozostawała w równowadze ze szkoleniem biznesowym. Gra zawiera prawie 250 stron materiałów edukacyjnych z zakresu zarządzania finansami, ekonomii, negocjacji handlowych czy zarządzania zespołem, przygotowanych we współpracy z wykładowcami Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu – drem Łukaszem Brylem oraz dr Justyną Majewską. Oprócz tego dostępnych jest 30 testów i 20 wyzwań decyzyjnych. Ten ogrom wiedzy dla niektórych może być przytłaczający, ale przyswaja się go niejako mimochodem, traktując jako pomoc w szybszym i sprawniejszym rozwiązaniu sprawy zaginięcia neo-londyńskiego biznesmena.
Gracz zdobytą wiedzę musi wykorzystywać w praktyce, by jego firma utrzymała się na rynku. Należy więc koordynować wiele różnych czynności, takich jak finanse i kredyty, wysokość i koszty produkcji, marketing, public relations, zatrudnianie i zarządzanie pracownikami, a przede wszystkim działania sprzedażowe i obsługa kontraktów. Gra ponadto promuje i punktuje dobre praktyki biznesowe, inwestycje w rozwój, dbanie o wizerunek firmy czy właściwe traktowanie pracowników, a wszystko po to, by zainteresować swoją ofertą 10 podejrzanych, spotkać się z nimi i popchnąć sprawę do przodu.
Konwencja kryminału nie jest przypadkowym wyborem. Jak wyjaśnia Jakub: „Podczas czytania kryminału człowiek utożsamia się z detektywem i mimowolnie stara się analizować poznane fakty, by rozwiązać zagadkę. Jego percepcja jest wówczas wyostrzona na detale. Chcieliśmy to wykorzystać”.
Twórcom zależało również na tym, by ich produkt nie odstawał jakością od gier czysto rozrywkowych. Cofee Noir to połączenie gier przygodowych ze strategiami ekonomicznymi. Dobrze zarysowana fabuła stanowi integralną część rozgrywki i jest wysoko oceniana przez użytkowników. Postacie występujące w grze wypadają autentycznie – każdy kontrahent ma inaczej zarysowaną osobowość; jedni podchodzą do gracza przychylnie, inni z dystansem. Zabieg ten wymusza nieszablonowe podejście do negocjacji handlowych, ilustrując różnice w robieniu interesów z ludźmi różnych narodowości i kultur.
Duży nacisk położono na oprawę graficzną, która nawiązuje do komiksów amerykańskich typu noir. Wykorzystano również podkreślającą klimat muzykę, a obecnie – ponieważ gra jest stale rozwijana – odbywa się nagrywanie dubbingu, w którym, w polskiej wersji językowej, głosów użyczą aktorzy Teatru Polskiego i Teatru Narodowego w Poznaniu.
Do głównych klientów Coffee Noir należą obecnie trzy poznańskie uczelnie, ale to, co zaskoczyło twórców, to pozytywne recenzje świata gier rozrywkowych: „Prezentując Coffee Noir na targach gier, nie informujemy od razu, że jest to produkt szkoleniowy. Gracze odkrywają to sami i są wówczas miło zaskoczeni” – wyjaśnia Rafał.
Gra potrafi być bardzo angażująca, a momentami wręcz stresująca. Podczas rozgrywki dokładnie obmyślałam każdy ruch, by ocena mojej firmy, stan jej finansów oraz zadowolenie pracowników było jak najlepsze. W końcu od tego zależało powodzenie mojej misji. Spotykając się z nowym klientem, choć działo się to tylko w rzeczywistości wirtualnej, odczuwałam autentyczną obawę, czy rozmowa wypadnie dobrze, a mnie uda się zawrzeć korzystny kontrakt, a pośrednio zdobyć wskazówki pomocne w śledztwie. Napięcie potęgowane było przełamywaniem „czwartej ściany” przez postaci poboczne. Byłam jednak z siebie niezwykle dumna, gdy udało mi się zakończyć spotkanie sukcesem czy zażegnać kryzys w firmie.
***
Gry komputerowe zajmują silną pozycję na rynku rozrywkowym, a debata na temat ich pożyteczności czy szkodliwości praktycznie się zakończyła. Obecnie jest to na tyle interdyscyplinarna i prężnie rozwijająca się dziedzina, że przedmiotem rozważań stały się możliwości wykorzystania gier w celach naukowych, społecznych, edukacyjnych czy biznesowych. Rzeczywistość wirtualna i rzeczywistość rozszerzona zaczynają być elementem szkolenia pracowników technicznych czy operatorów maszyn, gdyż umożliwiają wyuczenie właściwych zachowań i procedur symulując niebezpieczne sytuacje w bezpiecznych warunkach. Trend ten, choć ciągle niszowy, rozwija się z każdym rokiem. Być może za kilkanaście lat stanie się codziennością.
ANNA TEODORCZYK
Z zawodu ilustratorka, z potrzeby autorka bloga Anna Alternatywnie o sztukach wizualnych i kulturze. Namiętny czytelnik literatury różnej oraz wierny fan gier typu point&click z ambicją na zostanie twórcą co najmniej jednej z tych rzeczy.
KATARZYNA HARCIAREK
absolwentka ASP w Katowicach. Na codzień mieszka w Porto, Portugalii, rozkleja street art na historycznych portowych kamieniczkach, tworzy ilustracje i zbiera sprzęty do swojej mikropracowni graficznej. www.facebook.com/kasiaharciarekart