„Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, by zaimponować ludziom, których nie lubimy”. Jak okiem nie sięgnąć – żremy coraz więcej, coraz bardziej zachłannie i mimo że tyle pożeramy, chodzimy ciągle na głodzie.
Zróbmy eksperyment. Wyobraź sobie, że lądujesz w jakimś egzotycznym kraju, kulturze, której nie znasz, wśród ludzi mówiących językiem, którego nie rozumiesz. Nie wiesz, gdzie jesteś, ale wiesz, że jesteś głodny, zmęczony, coś cię boli. Spotykasz tubylca i próbujesz jakimś sposobem się dogadać – zapytać o sklep z jedzeniem, suchym ubraniem, swoją lokalizację, jakiś szałas z posłaniem. Jak to zrobisz?