DO GÓRY
logo fuss magazyn

HISTORIA JEDNEJ KSIĄŻKI

M. Brodacka | MIĘDZY SŁOWAMI

Pod koniec XX wieku huma­ni­styka zwró­ciła się ku rze­czom. Nic w tym dziw­nego – nad­pro­duk­cja przedmio­tów, a w kon­se­kwen­cji śmieci, jest pod­sta­wo­wym wyznacz­ni­kiem kul­tury kon­sump­cjo­ni­zmu. Rze­czy wymy­ślamy, marzymy o nich, kupu­jemy je, wyrzu­camy, nisz­czymy, gene­ru­jemy nowe i tak w kółko.

ROZPROSZYĆ CIEMNOŚĆ, CZYLI O MOCY NATURY

M. Brodacka | MIĘDZY SŁOWAMI

Wyobraź sobie, że jest letni wie­czór. Wycho­dzisz ogrzać się w pro­mie­niach zacho­dzą­cego słońca. W sierp­niu o zacho­dzie niebo jest spek­ta­ku­lar­nie piękne – pło­mienne i różowe zara­zem, tak jakby szy­ko­wało się nie do snu, lecz do życia.

O NUDZIE, KTÓRA BOLI

M. Brodacka | KĄTEM OKA

Róż­nie ją nazy­wają: ace­dią, melan­cho­lią, sple­enem, cza­sem leni­stwem. Choć naj­czę­ściej wszyst­kie te poję­cia lądują w jed­nym worku z napi­sem „nuda”. Bo nuda to tro­chę per­sona non grata, a tro­chę cały świat wra­żeń, które prze­bi­jają się przez rze­czy­wi­stość i przy­po­mi­nają nam o skoń­czo­no­ści. Naszej wła­snej skoń­czo­no­ści.

CZESKA BAJKA

M. Brodacka | KĄTEM OKA

Czego możemy dowie­dzieć się o sobie, oglą­da­jąc cze­skie bajki ani­mo­wane? Co mówią nam o kraju, w któ­rym powstały, i o kul­tu­rze, którą komen­tują? Choć prze­zna­czone głów­nie dla dzieci i emi­to­wane w porze wie­czo­rynki, zdo­były popu­lar­ność na całym świe­cie, także – a może zwłasz­cza – wśród doro­słych.

PERKUSIŚCI – DAWCY SZCZĘŚCIA

M. Brodacka | ZASŁYSZANE

Zdarza się, że są nazywani drugimi dyrygentami w orkiestrze. Liczą takty, kontrolują tempo gry i nie jeden, a kilkadziesiąt instrumentów. Perkusiści, bo o nich mowa, sprawiają, że utwór muzyczny staje się pełnym i rezonującym obrazem, przyprawiają go dozą tragizmu i szczyptą melancholii.

KIEDY PRZYSZŁOŚĆ SIĘGA W PRZESZŁOŚĆ

M. Brodacka | MIĘDZY SŁOWAMI

Cała nasza rze­czywistość jest tek­stowa: filmy i foto­gra­fie, które oglą­damy, książki, które czy­tamy, archi­tek­tura, którą codzien­nie mijamy. Miej­sca i rze­czy są dia­lo­giczne, roz­ma­wiają z nami i wyma­gają odpo­wie­dzi. Trwają pomimo nas i dzięki nam, są tu i teraz, a jed­no­cze­śnie mówią o swo­jej prze­szło­ści i histo­rii.

CZECHY – MAŁY KRAJ, WIELKIE PIĘKNO

M. Brodacka | W DRODZE

Do celu pozo­stały już tylko trzy godziny. Pociąg mija Ostravę-Svi­nov i kie­ruje się na połu­dnie, a jakieś nie­okre­ślone cie­pło, któ­rego źró­dła nie potra­fię ziden­ty­fi­ko­wać, roz­lewa się na wszyst­kie moje myśli. Jak się póź­niej okaże, będzie mi ono towa­rzy­szyło z każ­dym kolej­nym powro­tem do Czech – małego kraju wiel­kiego piękna.

Ta strona korzysta z plików cookie.