Współczesne miasto wywiera coraz większy wpływ na życie człowieka. Czy homo urbanus ma siłę, by przekształcać swoje otoczenie?
Tarnowskie Mościce Wilhelma Sasnala i Nowa Huta Sławomira Shutego. Dwie rzeczywistości, dwie skrajnie odmienne narracje.
Jest w tym jakaś adrenalina, aby pierdolnąć Jehowym drzwiami z hukiem. Tym razem było jednak inaczej – drzwi zamknęły się lekko, a w szczelinie krył się pożegnalny, miłosierny uśmiech. Zapraszający do rozmowy, ale uprzedzony do tematu.
Współpraca literacka znajduje się na porządku dziennym i choć miażdżącą przewagę stanowią książki pojedynczych autorów, na księgarnianych półkach nie brak pozycji nobilitowanych paroma nazwiskami.
Wolność, tańce do upadłego i przygodny seks. To nie Ibiza. To Ciechocinek. Polska stolica seksturystyki dla osób 50+.
Zjawisko serialomanii nie wygląda na przemijającą modę – to raczej efekt kuli śnieżnej: rozochociliśmy się; chcemy więcej i szybciej.
Dosyć mitów na temat psychotropów! Mit numer 1: Antydepresanty uzależniają. Prawda: cukier uzależnia bardziej. Mit numer 2: Antydepresanty powodują tycie. Prawda: Eee tam. Nie tak bardzo. Ja przytyłem zaledwie 10 kilo.
Wielokulturowość, multi-kulti – tematy bardzo modne, wszechobecne. Wypada się znać. Wypada się wypowiadać. Każde duże miasto zmienia się w tygiel kulturowy, w którym dzielimy korporacyjne open space’y z obcokrajowcami, jadamy w egzotycznych knajpkach i przyjmujemy co semestr tabuny złaknionych inności Erasmusów.
Do celu pozostały już tylko trzy godziny. Pociąg mija Ostravę-Svinov i kieruje się na południe, a jakieś nieokreślone ciepło, którego źródła nie potrafię zidentyfikować, rozlewa się na wszystkie moje myśli. Jak się później okaże, będzie mi ono towarzyszyło z każdym kolejnym powrotem do Czech – małego kraju wielkiego piękna.
Otaczająca nas rzeczywistość jest przeniknięta rytuałami. Dziś tak wypowiadamy to słowo jednym tchem z całą gamą określeń: teatr, misterium czy sacrum, jak i opisujemy powtarzalne elementy naszej codzienności.