Wychowywałam się z babciami. Nie mam rodzeństwa, babcie więc, oprócz babciowania, zupełnie naturalnie weszły w rolę starszych sióstr, towarzyszek zabaw i sojuszniczek.
Żyjemy w czasach, w których wyrzuca się zamiast naprawiać, a jakość stanowi sprawę drugorzędną względem wyglądu i niskiej ceny. Mnogość sklepów sieciowych oferuje dużo, tanio i „od ręki”. Nic prostszego niż co sezon zapewnić sobie mieszkanie jak z katalogu. Tylko czy wtedy wnętrze opowie coś o właścicielu?
Międzynarodowa ekscytacja duńskim terminem hygge i medialny szał wokół skandynawskiego stylu życia, który ma rzekomo stanowić odpowiedź na wszystkie nasze problemy, skierowały ostatnio uwagę publiczną w stronę północnej krainy wiecznej szczęśliwości.
Olena (24 lata) waży 44 kilogramy i zawsze powtarza, że to biblijna waga.
„Nie można nauczyć wzrostu” – miał powiedzieć Red Auerbach, legendarny trener, generalny menadżer, a potem prezes Boston Celtics. Chociaż nie da się jednoznacznie stwierdzić, czy to on był ich autorem, trudno o lepsze uzasadnienie ciągłego pokładania nadziei w wysokich zawodnikach przez drużyny NBA.
Kanada to drugi największy kraj świata. Ogromne przestrzenie, 6 stref czasowych i dwa oceany po bokach. W tym wielkim państwie większość ludzi mieszka w odległości 150 km od granicy z USA. Północ jest wciąż jeszcze pusta, zimna, onieśmielająca.
Kultura squattingu pojawiała się już wielokrotnie w moich tekstach i nie miałam na razie zamiaru wracać do tej tematyki, jednak ciągle zadziwiająco często zdarza mi się napotykać nierozumiejące spojrzenia połączone z pytaniem: „A co to jest squat?”.
Postanowiłam celowo nie umieszczać w tytule terminu ,,bioart’’, by zamanifestować jego hermetyzujący i spłycający charakter. Wyznacza on bowiem rodzaj szufladki (z zamknięciem w której sama zmagam się od pewnego czasu), mieszczącej w sobie artystyczne działania na życiu.